

Św. Albert powiedział:
„Boskie słowo jest słodkie dla tego, kto się go uczy, słodsze dla tego, kto uczy, a najsłodsze dla tego , kto wprowadza je w życie”
Otacza nas mnóstwo ludzi, którzy znają Słowo Boże, ale cóż z tego jeśli są oni z dala od Jezusa. Moc słowa pochodzącego od Boga, objawia się w tych, którzy je przyjmują i wprowadzają w życie. Piękne jest to, że pragniemy poznać jego treść, ale to dopiero początek naszej drogi. To zaledwie mały krok, ku głębszemu poznaniu Chrystusa. To On stanowi centralną postać i wypełnienie całego Objawienia Bożego. Wczytując się w Pismo święte, czytamy Jezusa. Czy stać nas na podjęcie kolejnego kroku, jakim jest świadome pójście za Jego głosem? To oczywiście jest zależne od naszej woli, a tu nawet Bóg nie ingerują, choć przecież jest wszechmocny. Szanuje naszą wolność, która też nie należy do nas, a raczej pochodzi od Niego.
Tak, człowiek zawsze będzie niczym żebrak i trędowaty względem Boga. To nie wstyd przyznać, że jest nad nami Ktoś, kto nas kocha i od Kogo wszystko zależy. Czyż nie mówi o tym pierwsze z ośmiu błogosławieństw…
Oto poszczególne czytania:
Piątek (12.07): Księga Tobiasza rozdziały 13-14; Księga przysłów rozdział 8; Lista św. Pawła do Efezjan rozdział 3
Sobota (13.07): Księga Judyty rozdziały 1-2; Prz 9; Ef 4
Niedziela (14.07): Jdt 3-4 ; Prz 10; Ef 5
Poniedziałek (15.07): Jdt 5-6; Prz 11; Ef 6
Wtorek (16.07): Jdt 7-8; Prz 12; List św. Pawła do Filipian rozdział 1
Środa (17.07): Jdt 9-10; Prz 13; Flp 2
Czwartek (18.07): Jdt 11-12; Prz 14; Flp 3